czwartek, 19 września 2013

sukienka w kropki i moda lat 60-tych

Witam serdecznie i jak wcześniej się chwaliłam moją sukienką w kropki tak dzisiaj ją zaprezentuję, dawno nie szyłam, ale kupon materiału 3m. nabyłam w Sandomierzu na Pchlim Targu za 4 zł, więc nie było mi szkoda ryzykować gdyby mi coś nie wyszło....
więcej kosztowała stopka do wszywania zamka kryjącego i tu muszę powiedzieć, że to mój pierwszy raz i wyszedł mi dobrze, ale to dzięki dobremu opisowi w Burdzie...
....tak więc sukienkę uszyłam w dwa dni i nabrałam chęci na następne...
wyciągnęłam swoje Burdy  sprzed kilku lat i przeglądam na co by się zdecydować, któraś z dziewczyn pytała raz o Burdy Małe kobietki , ale niestety ja takich nie posiadam...
 Zapraszam więc do obejrzenia moje stałe obserwatorki i nowe, które serdecznie witam:)))


 
 



a tutaj już dodatki...




 Ponadto chciałam Wam pokazać kropki modne w latach 50-tych i 60-tych, zdjęłam znowu ze strychu moje wieloletnie księgi ze zszytych gazet, nawet nie pamiętałam, że posiadam z 1948 roku ówczesny magazyn Moda i Życie praktyczne, które po latach przeobraziło się w Modę i Życie a potem w Kobietę i Życie...pooglądajcie sobie trochę...
 









nie wiem jak Wam ale mnie bardzo podobają się ówczesne kapelusiki, wszystkie są cudne i ubierane były i do sukienek, garsonek i płaszczy!!


te suknie ślubne z Mody i Zycia ... z 1948 r.



ubrałabym te suknie do biura z chęcią, gorzej byłoby z tą talią osy:)))

 
  a teraz mała przerwa na kawę  ( też w kropki) - serdecznie witam nowych oglądających i zapraszam do grona obserwatorów:))


 

 
i na koniec jeszcze malutki sweterek, który mnie zniewolił jak go zobaczyłam i musiałam zrobić replikę - nie wiem jak mi wyszło, ale bardzo go lubię...











 
natomiast jak nic nie robię ( to znaczy leżę na szezlongu i oglądam TV) dziergam długi jesienny sweter z bordiurą, bo też mnie zniewolił i dwa lata za mną chodził, jak skończę to Wam pokażę jak wyszedł...





tymczasem serdeczne całuśne pozdrowionka dla wszystkich oglądających, odwiedzających i obserwujących :)))
Beata

18 komentarzy:

  1. Ooooo.....
    Po pierwsze jak miło Cię ujrzeć!!!
    No proszę, gdzie dzisiaj nie zajrzę, to same piękne kobiety... ;)))
    Podziwiam zdolności do szycia i szydełkowania.... Ja to mam dwie lewe ręce.... ;)Może kiedyś coś wzgłędem temu zaradzę, ale to już chyba w innym życiu..........

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Nie możesz mieć dwóch lewych po tym co widzę u Ciebie, na pewno jeszcze masz ukryte talenty:))

      Usuń
  2. Bardzo ładna sukienka,lubię kropki ,to taki ponadczasowy motyw:))Super są te suknie do biura tyko,własnie,ta talia ;)Sweterek czy bluzeczka ciekawa,z niespodzianką z tyłu:))

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. No właśnie, wtedy widocznie można było utrzymać linię ( nie było fast foodów) ale moda była elegancka i szykowna uważam;))

      Usuń
  3. Łał! Genialna ta sukienka! bardzo mi się podoba i Tobie też w niej ładnie :-) uszyj sobie więcej takich, bo dobrze Ci w tym fasonie :-) pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  4. Dziękuję bardzo, cos jeszcze obmyślę:))

    OdpowiedzUsuń
  5. Też uwielbiam kropki, tylko za mną chodzą ciemniejsze kolory coś z granatu lub czarny i białe kropki. Pamiętam moja babcia miała taką sukienkę, do dziś stoi mi przed oczami :)Ślicznie wyglądasz w tej sukience :)
    Pozdrawiam Monika :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dziękuję bardzo, zostały mi jeszcze kolorowe kropki-tylko nie wiem na co?!

      Usuń
  6. moda lat 60tych ma niesmaowity urok! nieśmiertelna!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Masz rację, taka klasyka, która jest zawsze modna:))

      Usuń
  7. Juz malo kto ubiera sie w rzeczy nawiazujace do tamtego stulecia . Ale ja uwielbiam wszystko co kojarzy sie z tamtymi czasami . Pamietam jak bylam mala i zakladalam mojej mamy szpilki i sukienki . Oj bylam wtedy Merlin Monroe . I ta sukienka wlasnie mi ja przypomina. No a bolerko fantastyczne . Szkoda ze mnie ani szydelko ani maszyna za bardzo nie kochaja :-( . Pozdrawiam ANia

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Aniu ale spróbuj, ja szydełkiem zaczęłam robić w zeszłym roku i wykonałam juz 5 sweterków dla siebie, myslę,że dasz radę:))

      Usuń
  8. Beato, czy widziałaś u mnie posta z wynikami Candy??? Wygrałaś! Proszę Cię o kontakt na maila agnesss27@wp.pl
    Gratuluję i pozdrawiam :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Agniesiu juz pędzę do Ciebie, czyżby mi cos umknęło???

      Usuń
  9. Złote ręce masz Kobieto...:)Kropki to chyba oprócz kratki, jedyny wzór, który uwielbiam...
    Sukienka szałowa:) O talię osy się nie martw, Panowie lubią krągłości:) Czaruj Kochana, czaruj...:) Buziaki

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Kochana, dziękuję bardzo i myślę,że masz całkowitą rację w każdym względzie:)))pozdrawiam B.

      Usuń
  10. Świetnie wyszła Ci ta sukienka:) Burdę kupowałam lata temu i szyłam z jej wykrojów jakieś proste rzeczy. Może czas powrócić do starych nawyków? :) Twój przykład zachęca:) Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  11. I am in fact grateful to the holder of this website who has
    shared this fantastic piece of writing at here.

    OdpowiedzUsuń

Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...
Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...