Kochani:))
Lato w pełni w domu i ogrodzie, sezon urlopowy u mnie jeszcze nie prędko...tymczasem montuję mebelki do altanki i coś niecoś szyję z moich skarbów materiałowych....ostatnio tylko to mnie relaksuje.... dlatego zapraszam na herbatkę:))
Jak zobaczyłam ten materiał od razu musiałam go mieć...sam obrusik na stół to za mało, jeszcze uszyłam podkładki z aplikacjami, takowe chodziły za mną dawno ale nie miałam koncepcji...motywy z materiału wycięłam, podkleiłam i naszyłam na len. W środek włożyłam warstwę wypełniacza , a pod spód....no tak teraz nie zobaczycie...ale niebawem jak się zacznie na dobre sezon lawendowy na pewno :))
Teraz będzie herbaciany post...a nawiasem mówiąc, ja wprost przepadam za herbatą, kawy może nie być ale herbatę mogłabym pic na okrągło,najlepiej żeby stał przy mnie właśnie taki duży dzbanek:))
Materiał ten zakupiłam u nas w Polsce bawełna z satyną, świetna bo się nie gniecie i łatwo prasuje, natomiast poniżej tkaniny hiszpańskie i włoskie zakupione we Włoszech, to bawełna z poliestrem, tęga, nie mnąca, home decor, na narzuty, poszewki, zasłony, torby, torebki, torebeczki:))
Doradźcie z której uszyć pokrowiec na materac do altany, bo nie mogę się zdecydować??? ... co zostanie mogę się podzielić:)
Kogo zmęczyły moje krawieckie wywody częstuję tartą jarzynową, tarta albo qiche na popołudniowy obiad latem są świetne:))
Pozdrawiam Was i następnym razem postaram się zmienić tematycznie:)
Bea