Kochani kolejny tydzień dobiega końca, więc myślę,że pora dać znać o sobie, oprócz robótek ręcznych inne sprawy też zajmują moje ręce, w weekend będę przesadzać różaneczniki, wykopywać dalie, mieczyki, itd., a w ubiegły sadziłam cebule wiosennych kwiatów...
w międzyczasie latam z tym wszystkim co poniżej, po domu, rozkładam, układam ,przekładam, dekoruję i co tam tylko jeszcze.....
....jednym słowem na pewno się nie nudzę...
serdecznie witam moje nowe obserwatorki ( obserwator się jeszcze nie pojawił:)) i wszystkich, którzy cieszą oko na moim blogu, że tak powiem rozmaitości... i zapraszam do oglądania....
to serducho ze zboża zakupiłam na gminnych dożynkach...bardzo mi się spodobało.... a z uwagi, że wrzosy są liliowe jesień u mnie w takich barwach ....ten liliowy czosnek z bukietu imieninowego też był sprawcą tej kolorystyki :)
....żeby nie było, że nie robię przetworów na zimę!! dowody rzeczowe są....
a tutaj moje pierwsze zbiory winogron i oczywiście od razu na nalewkę, mają jeszcze stać zalane spirytusem, a poniżej jeżyna czarna odmrożona na nalewkę "Smocza krew", którą jutro będę zalewać spirytusem na kolejny okres..... poniżej zamieściłam Wam przepisy. Te nalewki robię po raz pierwszy, więc nie mogę gwarancji dawać, ale na inne sprawdzone i zatwierdzone przez rodzinę i znajomych podam przepisy w innym poście:))
nasz piesek.... jak panna młoda w welonie... często tak się stroi i musiałam to uwiecznić...
zdjęcie rodzinne w ogrodzie
( syn już nie chce się fotografować z rodzicami:((
( syn już nie chce się fotografować z rodzicami:((
a od soboty na tym miejscu już klomb z wiosennymi cebulowymi...
na koniec zapraszam na pyszne rogaliki z różą, malinami i czekoladą z przepisu http://anstahe.blogspot.com/
gdzie znajdziecie wiele ciekawostek i smakołyków oraz poznacie Jej artystyczną twórczość
i tym akcentem żegnam się z Wami do następnego posta....posyłając całuśne buziaki:))
Beata
OdpowiedzUsuńU Ciebie jesień w kolorze lila, a u mnie coraz bardziej czerwono w domu... hihi! ;) Oczywiście z umiarem, zostawię te bardziej intensywne czerwienie na okres Adwentu i świąt...
...ale udało Ci się uchwycić Twoją psinkę! Naprawdę fajna z niej byłaby panna młoda...... ;)))
I naleweczki! Wow! Przyznam Ci się, że też nigdy nie robiłam... Rób, kochana rób (...i prześlij mi flaszeczkę! hihi! Oczywiście żartuję teraz....;) )
No patrz.... Jaka sympatyczna rodzinka... Aż miło się patrzy... :) Kurcze... Czyżbyśmy były w tym samym wieku mniej więcej???
Czyżby to były tulipanki? Radzę trochę gęściej posadzić, chyba że chcesz coś jeszcze między nimi mieć...Też muszę się wreszcze ruszyć i powsadzać cebulkowe....
Kochana, na naleweczki to bym Cię chętnie zaprosiła do mnie, jak już wszystkie pozlewam to robię spotkanie degustacyjne z koleżankami i znajomymi, dochodzą tez wiśnie i brzoskwinie w rumie i agrest w spirytusie-wszystko miodzio! Może się skusisz?? Ta rabata ma być całoroczna, więc będę wsadzać jeszcze inne cebule i bulwy ale na wiosnę, pozdrawiam:))
UsuńAleż smacznie i kolorowo!!!! Aż uśmiecham się do monitora heh Pozdrawiam :)
OdpowiedzUsuńDziękuję, ja się uśmiecham, że już skończone!
UsuńBeatko zdjęcia cudowne!!!I dziękuję że przypomniałaś mi o roślinach cebulowych,muszę zakupić i wsadzić w przyszłym tygodniu:)A mam przy okazji pytanie:wsadziłam w zeszłym roku na zimę konwalię do donicy drewnianej,urosły na wiosnę ale nie zakwitły,wiesz może dlaczego?A zaprawy,ho ho sporo tego:)U mnie jutro szaleństwo z jabłkami,chcę zrobić jakieś wypieki i mus do szarlotki:)Może kompot.W każdym razie będzie pracowicie,bo nie mam kiedy po pracy robić przetwory:)Remont w kuchni i montaż kominka w domu to zbyt dużo:)
OdpowiedzUsuńCiezę się,że Ci się podobają zdjęcia, niestety nie wiem, dlaczego konwalia Ci nie zakwitła, w gruncie moja kwitnie a w donicy, to chyba, trzeba jakoś specjalnie pędzić, powodzenia przy przetworach:)
UsuńSerducho ze zboża jest urocze, a już myślałam, że sama go stworzyłaś :))) Pozdrawiam Monika :)
OdpowiedzUsuńŻałuje, że nie miałam takiej inwencji:(( ale jest sliczne! Zrobiła go Małopolanka z Zalasowej.
UsuńTez zauroczyło mnie to serducho,ale generalnie aż się zmęczyłam patrząc na wszystko co robisz to ,ależ masz power:)mnie sie nie chce wysadzić cebul,ale może chociaż nie zapomnę wsadzić cebul jesiennych:)
OdpowiedzUsuńMoja droga, to co Ty robisz to jest dopiero wyczyn, ale dziękuję bardzo, odpoczywam w ruchu:))
Usuńwitam ,
OdpowiedzUsuńpiękne i urocze zdjęcia ,przetwory wspaniałe a ogród bajeczny ,
rogalikiem się poczęstuję a w zamian cieplutkie pozdrowienia zostawiam :-)
Dziekuje bardzo i zapraszam jeszcze:))
Usuńwitam ,
OdpowiedzUsuńpiękne i urocze zdjęcia ,przetwory wspaniałe a ogród bajeczny ,
rogalikiem się poczęstuję a w zamian cieplutkie pozdrowienia zostawiam :-)
witam ,
OdpowiedzUsuńpiękne i urocze zdjęcia ,przetwory wspaniałe a ogród bajeczny ,
rogalikiem się poczęstuję a w zamian cieplutkie pozdrowienia zostawiam :-)
Pięknie, pysznie i aromatycznie u Ciebie , aż się nie chce odchodzić od komputera :)
OdpowiedzUsuńCieszę się, że tu zasmakowałaś, zapraszam częściej:))
UsuńŚlicznie ozdobiłaś kwiatami swój dom. Masz teraz ogród w nim :). Ślicznie wygląda "panna młoda". Pozdrawiam.
OdpowiedzUsuńDziękuję bardzo za aprobatę, pozdrawiam:))
UsuńPanna młoda w welonie skradła me serce :)))
OdpowiedzUsuń