czwartek, 21 grudnia 2017

Magia Świąt

Nadchodzą Święta Bożego Narodzenia.....


każdy na swój sposób chce je przeżyć tak aby były wyjątkowe, nie zawsze jednak jest to dane wszystkim....postarajmy się umilić je jeśli możemy, rozglądając się wokół, nieraz tak niewiele trzeba z naszej strony, aby ktoś poczuł się ważny....

bowiem są to Święta radosne !  Życzę Wam, aby ich ciepło ogarnęło Was tak jak ciepło z tego kominka...chociaż nie zawsze są przy nas Ci, którzy odeszli,albo których potrzebujemy i za którymi tęsknimy...ale w Wigilię zdarzają się cuda...to wiem na pewno....możecie na to liczyć i spodziewać się wszystkiego co dobre:)





Jeszcze  wiele zajęć przede mną, chociaż w tym roku nie szaleję...jednakże kilka dekoracji już popełniłam:))
Wy zapewne też,  o czym się zaraz przekonam...
a tymczasem w domu i ogrodzie...













A tutaj Marysia ze swojego Atelier przysłała mi śliczne łapki w świątecznym wydaniu...skąd wiedziałaś kochana,ze ja tego potrzebuję:) Dostałam tez urocze ozdoby od Dorotki z Nutki Nostalgii i Moniki z Zielonego Wzgórza Mon Art oraz karteczki od moich sympatycznych blogowych koleżanek...to wszystko wywołało uśmiech na mojej twarzy i nadal z niej nie schodzi...dziękuje Wam bardzo💖💖💖


Jeszcze raz świąteczne życzenia i uściski dla Was wszystkich mnie odwiedzających i
 Do Siego Roku💔Bea💔

środa, 29 listopada 2017

Grudniowe i świąteczne rozważania...


Kochani!

Dzisiaj spadł u mnie pierwszy śnieg, przed nami Andrzejki, Adwent i Mikołaj czas odłożyć do lamusa jesienne dekoracje bo wchodzą nowe kolory i świąteczne nastroje. 



Zaczęłam już szyć poszewki na poduszki, 




bieżniki, podkładki, nawet uszyłam dwa koszyczki na chleb i inne pieczywo.....mam nową dostawę materiałów więc jest z czym poszaleć.








Zrobiłam też kilka dekoracji dla milusińskich w rodzinie mam nadzieje ,że się spodobają. 







 Bombki gipiurowe mam z ubr. może jeszcze zdążę coś w grudniu  zrobić...jak to ja zwykle w ostatnim tygodniu😉





A co Wy robicie??? na pewno skrzaty bo teraz na nie wielki trend i są wszędzie u mnie nie...chyba, że jakiś przywędruje.:)

Pochwalę się też moją jesienno-zimową torebką, która doczekała się i ją wreszcie skończyłam, nawet mi się podoba:) usiadłam z nią na ławeczce i zobaczcie kto do nas przyfrunął:))






Życzę Wam udanych dekoracji świątecznych, spokojnego nastroju i jak najmniej pośpiechu w tym  magicznym okresie.
Zaglądnę teraz do Was...tak dawno mnie tu nie było, ale więź jest nadal i oby tak zostało.....całusy dla wszystkich👄 Bea


niedziela, 29 października 2017

Jak nie kochać jesieni...

Witajcie:)

Jesień niby smutna, zatroskana, zimna, deszczowa...ale jakże barwna, soczysta i porywa nas jeszcze do ostatnich aranżacji,aby zachować jej piękno ukryte w owocach, warzywach, liściach i kwiatach....nie nastarczyłoby fotografować aby pokazać w pełni ten jesienny urok....dlatego ja zatrzymałam w tym roku te najbardziej urokliwe i smakowite , namacalne:))



Moje ogrodowe zacisze w nowej szacie....zazdrostki leżały kilka lat w szafie ale doczekały się iście ogólnopolskiej prezentacji....warto było:))











Zwykłe kruche ciasteczka do których dodałam kakao, imbir, anyż, wykroiłam okrągłym nożykiem listki i grzybki nabrały innego wyglądu i smaku....z kawą i konfiturą były wyborne....zachęcam do eksperymentowania😘










Ciasto z gruszkami, a w gruszkach bakalie piekę zawsze w sezonie 2-3 razy, jest efektowne i smakowite, jednak pracochłonne, więc na specjalne okazje:)




Po takich wysokokalorycznych deserach trzeba troszkę pospacerować....dlatego spacerek z pieskiem to jest to....mam nadzieję,że i Wy jesienne chwile zatrzymujecie nie tylko w kadrach...pozdrawiam i do następnego spotkania 💛Bea💛




JAK NIE KOCHAĆ JESIENI...

Jak nie kochać jesieni, jej babiego lata,
Liści niesionych wiatrem, w rytm deszczu tańczących.
Ptaków, co przed podróżą na drzewach usiadły,
Czekając na swych braci, za morze lecących.

Jak nie kochać jesieni, jej barw purpurowych,
Szarych, żółtych, czerwonych, srebrnych, szczerozłotych.
Gdy białą mgłą otuli zachodzący księżyc,
Kojąc w twym słabym sercu, codzienne zgryzoty.

Jak nie kochać jesieni, smutnej, zatroskanej,
Pełnej tęsknoty za tym, co już nie powróci.
Chryzantemy pobieli, dla tych, których nie ma.
Szronem łąki maluje, ukoi, zasmuci.

Jak nie kochać jesieni, siostry listopada,
Tego, co królowanie blaskiem świec rozpocznie.
I w swoim majestacie uczy nas pokory.
Bez słowa na cmentarze wzywa nas corocznie. 

Tadeusz Wywrocki
poeta, kompozytor,muzyk, aranżer, którego miałam zaszczyt poznać i kilka lat pracować

Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...
Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...