czwartek, 5 maja 2016

Poduszkowo...

Kochani!

Szycia ciąg dalszy.....zauroczyły mnie te poduszki i nie mogę poprzestać, myślę, że Wam też się spodobają. Dziękuję Wam bardzo za ostatnie komentarze, pod moimi szwalniczymi rękoczynami:)
Jak wiecie nie jestem monotonna i co rusz to pokazuję coś z innej beczki:))
Witam moich nowych obserwatorów i nowych komentatorów również:))

Pomyślałam, że wezmę udział w akcji "Uwalniamy tkaniny ze swojej szafy" Zapomnianej Pracowni , tak więc przedstawiam  kilka nowych  poszewek -przytulanek, które zostały uszyte z tkanin zalegających w szafie jak widać poniżej, niektóre czekały na inne wykorzystanie ale wzięło mnie na poszewki... uwielbiam takie komponowanie tkanin, koronek, haftów...itp. Mam mnóstwo pomysłów, ale czasu juz mniej, pokazuje więc to co uszyłam w majowy weekend:)
















                        



Oczywiście opanowała mnie mania różowosci i pastelowości, w kazdym miejscu:)



Sonia jest już z nami miesiąc, jak widać się zaaklimatyzowała i zajmuje poczytne miejsce w salonie:))
a poniżej moja ostatnia szydełkowa sprawa, a mianowicie filiżanka na spodku...co prawda wymaga jeszcze ponownego krochmalenia,  ale pokazuję póki pamiętam   oraz moja pierwsza serwetka z łączonych elementów....a myślałam, że nigdy nie będę umiała takiej zrobić...a tu proszę:))






Majówka w tym roku zakończona wycieczką do Sandomierza 


Wejście na Rynek przez gotycką Bramę Opatowską




Zamek królewski gotycki Kazimierza Wielkiego


Bazylika katedralna Narodzenia Najśw. Maryi Panny


Wisła i rejs statkiem





Ratusz na Rynku w Sandomierzu


Furta Ucho Igielne


w drodze z zamku do Rynku Dworek:)
i wycieczkowicze:))



Pozdrawiamy wszystkich majowo:))
Zbliża sie 3 rocznica blogowania i Candy:)







59 komentarzy:

  1. Beatko, same cuda :)) jak zawsze :))

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dzieki Hanuś, fajnie,że zaglądasz , mam nadzieje,że u Ciebie wszystko ok? Całusy:)

      Usuń
  2. Te podusie są prześliczne, a różowa to wyjątkowe cudo. Ale filiżanką na szydełku to mnie powaliłaś na łopatki. Kiedyś robiłam koszyczki, ale filiżaneczka to bardziej misterna robótka. Sandomierz cały czas jest na mojej liście niespełnionych wycieczek. Kiedy miałam zaplanowaną podróż, tam właśnie była powódź, więc zostało to odłożone i tak trwa.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. No więc kochana, jesli będziesz sie wybierała w te strony to daj koniecznie znać, będe rada Cie gościc:)

      Usuń
  3. Piękne poduchy poszyłaś :)wszystkie jak najbardziej w moim guście :))Szydełkowe cudeńka podziwiam i zazdroszczę talentu:)Sandomierz to moje rodzinne miasto ,w Katedrze brałam ślub i chrzciłam dzieci :))
    Pozdrawiam:)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. No jkie to miłe, bardzo sie ciesze wobec tego z tej znajomości i pozdrawiam, może kiedys sie spotkamy:))

      Usuń
  4. Pięknie u Ciebie, pastelowo, elegancko i stylowo.Serwety bardzo ładne, białe poduchy z kwiatowymi środkami - rewelacja. Gdyby nie trudności z nawlekaniem igły, sama bym sobie takie uszyła.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dziekuje Iwonko, Ty za to masz piekne szydełkowe cuda:)

      Usuń
  5. Poduszki zachwycające , szczególnie ta z hafcikiem :):)
    A filiżanka urocza, fajna ozdoba salonu :)
    O to musimy nie daleko mieszkać bo Sandomierz też zwiedzam często - piękne miast :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Jak to miło juz druga osoba która mnie dzis odwiedza mieszka niedaleko ( ja w Mielcu) dziekuje za uznanie moich poduszek i torebki szydełkowej:)) Pozdrawiam Bea:)

      Usuń
  6. Wyjątkowo urocze i romantyczne poszewki na poduszki - stwarzają niepowtarzalny klimat.

    OdpowiedzUsuń
  7. Znów prezentujesz nam piękne prace. Serwetka-misterne wykonanie, sama nigdy bym takiej nie zrobiła, nie mam ręki do dziergania, lubię natomiast wyszywać. Filiżanka urocza, wszystko pięknie wkomponowane daje efekt przytulności.Zainspirowałaś mnie do przejrzenia szaf.Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Tak, tak, szafy trzeba wietrzyć, ja tez lubi ehaftowac ale juz dawno nic....z braku czasu, pozdrawiam:)

      Usuń
  8. Kochana podusie są przepiękne, a filiżanka urocza. W ogóle u Ciebie ślicznie, majowo, wiosennie, radośnie!!!
    ściskam i ślę dużo buziaczków:)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Natalio, pieknie to podsumowałaś, dziekuję Ci bardzo i całuski slę;)

      Usuń
  9. Śliczne poduszki, są bardzo pomysłowe i brawo za nie. Bardzo ładne szydełkowe serwetki. Uwielbiam Sandomierz, to urocze miasto. Serce moje podbiła jednak Sonia :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ciesze sie, Sonia jest wreszcie usmiechnięta i coraz odwazniejsza , bo nie wiem czy wiesz,że jest ze schroniska, jest urocza:))Pozdrawiam:)

      Usuń
  10. Uwielbiam takie podusie:) Uszyłam już kilka. Twoje są prześliczne i takie romantyczne:) Super!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. No wyszły własnie takie romantyczne, sama nie wiem dlaczego??? Dziekuje i pozdrawiam:)

      Usuń
  11. Urocze poduszki i robótki szydełkowe.Śliczne kolory.Piękne zdjęcia z wycieczki.Nigdy nie bylam w tamtych stronach.Pozdrawiam :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Szkoda, bo Sandomierz, Baranów piekne klimatyczne miejsca....zapraszam:)

      Usuń
  12. Prześliczne poduszki i serwetki:):):)

    OdpowiedzUsuń
  13. Świetna ta filiżanka i romantyczne poduszki :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. No filizanka wreszcie wykonana bo chodziłą za mna długo :)) Miłego weekendu:)

      Usuń
  14. Wspaniałe poszewki na podusie - ślicznie wyglądają na sofie w salonie :-) Pięknie u Ciebie :-)
    Filiżanka ze spodeczkiem - fantastyczna ! A serwetka to mistrzostwo :-) Bardzo mi się podoba.
    Cudne fotki z majowego wyjazdu - wspaniałe miejsca odwiedziliście.
    Pozdrawiam serdecznie.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dziękuje Kasiu, serwetka zrobiona tylko w celu nauki łączeń, ale moze jeszcze jakies zrobię, filiżanka natomiast bardzo mi sie spodobała w gazetce...pozdrawiam miłej niedzieli:)

      Usuń
  15. Poduszki z różami w środku są przesłodkie. :)
    W moim "salonie" też królują teraz róże.:) i różowe akcenty.
    Filiżanka szydełkowa to mistrzostwo Beatko.
    Super wycieczka. Oj dawno nie byłam w Sandomierzu... Ale Ci urosły włosy! Cudnie się prezentujesz wycieczkowo.
    Sonia widać, że jest przeszczęśliwa.
    Moc pozdrowień majowych. Buziaki!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. No własnie tak nas wzięło teraz na różowo, ale to przeciez taki słodki kolor, cieszę się,że Ci się podobają moje robótki i moja kreacja wycieczkowa, całkiem spontaniczna. Będę dzwonic Basiu do Ciebie po niedzieli...całusy:)

      Usuń
  16. Stylowe okrąglaczki Beatko poszyłaś :) Mam sentyment do Sandomierza, lubię tam wracać. Podoba mi się tam bardziej niż w Kazimierzu.
    Pogoda wam dopisała. Pięknie wyszłaś na zdjęciu, a Twój piesek widać że jest u was szczęśliwy.
    Pozdrawiam ciepło :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. To prawda Aniu, Sonia coraz bardziej uśmiechnięta jak widac na ostatnim zdjęciu, my do Sandomierza mamy 60 km i często tam jeździmy....pozdrawiam:)

      Usuń
  17. Piękne te podusie :-) Coraz bardziej pastelowo w Twoim salonie. Piękna fotorelacja z Sandomierza. Buziaki serdeczne, Ania :-)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. TAk Aniu, wiosna to chyba sprawia i moje wizje:)) Udanej niedzieli:)

      Usuń
  18. Bardzo romantyczne podusie. :)

    OdpowiedzUsuń
  19. Śliczne okrągłe poduszeczki. Ta z haftem bardzo mi się podoba.
    Sandomierz to piękne miasto, też tam byłam. Pod miastem są tunele, zwiedzałam je.
    Pozdrawiam cieplutko.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Tereniu, a ja jeszcze nie byłam w tych podziemiach, musze to nadrobic, dziekuje za wizytę :))

      Usuń
  20. No nie wiem od czego zacząć...Sandomierz to wciąż moje marzenie! Dziękuję za zdjęcia! Ale Twoje poduszki i filiżanka...no JESTEM ABSOLUTNIE ZAUROCZONA!!! Będę do Ciebie pisać w sprawie tych poduszek, są po prostu piękne:)))

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Moja relacja z Sandomierza bardzo okrojona, ale jestem tam kilka razy w roku, bo w Krakowie juz mniej ale tez zaglądam...cieszę sie, że poduszeczki sie podobają, możesz pisać i pytać:) Pozdrawiam i miłej niedzieli:))

      Usuń
  21. Moja Droga, ile kosztuje taka poducha okrągła? Zakochałam się w tej różowej na zabój.No i to zdjęcie kanapy z tymi poduchami...wszystko takie stylowe...Pięknie:)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Cieszę się,że Ci sie podoba,zachęcam do napisania emaila...pozdrawiam:)

      Usuń
  22. Twoje poduchy śliczności, a Sandomierz niestety dopiero przede mną.
    Pozdrawiam ciepło:)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. To fajniee,że masz Sandomierz w planach bo warto, bardzo klimatyczne miasteczko:)Pozdrawiam:)

      Usuń
  23. Twoje poduchy śliczności, a Sandomierz niestety dopiero przede mną.
    Pozdrawiam ciepło:)

    OdpowiedzUsuń
  24. poduchy - wiadomo - brak słów - szczęka na podłodze :)
    wycieczki do Sandomierza zazdroszczę - baaaaardzo
    pozdrawiam cieplutko

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. DZiekuje bardzo, nie myslałma, że tak sie moga podobać:)

      Usuń
  25. Ależ u Ciebie romantycznie Beatko no no , poduchy super
    Tobie wyszły czasami nam kobietkom takiego romantyzmu
    brak więc musimy sobie nastrój zrobić hihi ;) Wycieczka
    widać udana i fajnie ,że jesteś uśmiechnięta - tak trzymaj ;)
    pozDrawiaM cieplusio znad naszego morza - upały od 3 dni = jest cudnie ;)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Oj ale masz fajnie, że możesz spędzac całe lato i nie tylko nad morzem:)) Romantyzmu nigdy za dużo:))Pozdrówka:)

      Usuń
    2. Cały czas nad morzem i nigdy dość ... mogłabym nad
      brzegiem mieszkać , spać , jeść i nocować haha :D
      A jak masz chęci przybywaj kobietko - nocleg zapewnię
      mam na działce miejsce ;) buziaki zasyłam ;)

      Usuń
    3. Ojej , ale kusząca propozycja, no to mi dałaś do myślenia....dziekuję , będę rozważać♥

      Usuń
  26. Podusie są śliczne i bardzo słodziutkie. Może nie do każdego wnętrza pasują ale u Ciebie Beatko wyglądają cudnie - wnętrze nabrało dodatkowego ciepła.
    Gorąco pozdrawiam.

    OdpowiedzUsuń
  27. Piękny blog, piękne prace , bardzo eleganckie i klimatyczne :) Pozdrawiam cieplutko i życze samych twórczych pomysłów:)

    OdpowiedzUsuń
  28. Aleś mnie zawstydziła....bo ja do uszycia sobie okrągłych podusi to już z rok się zbieram.... A takie śliczne są...i ta sercowa też urocza :) Filiżanka mnie rozbroiła :) Szydełkowania troszkę zazdroszczę,za takie koronki to nawet się nie zabieram.
    A ja nigdy nie byłam w Sandomierzu...Piękne miejsce, mam dosyć daleko i całkiem nie po drodze.
    Pozdrawiam cieplutko, bo za oknem brrrr :)

    OdpowiedzUsuń
  29. Aleś mnie zawstydziła....bo ja do uszycia sobie okrągłych podusi to już z rok się zbieram.... A takie śliczne są...i ta sercowa też urocza :) Filiżanka mnie rozbroiła :) Szydełkowania troszkę zazdroszczę,za takie koronki to nawet się nie zabieram.
    A ja nigdy nie byłam w Sandomierzu...Piękne miejsce, mam dosyć daleko i całkiem nie po drodze.
    Pozdrawiam cieplutko, bo za oknem brrrr :)

    OdpowiedzUsuń
  30. Przepięknie szyjesz te okrągłe poduszki! Ślicznie wyglądają :-) Super mieć taki talent! Miłej niedzieli!

    OdpowiedzUsuń
  31. Beatko,
    Twoje poduszki są prześliczne a filiżanka prawdziwa CUDOWNOŚĆ!!!!!!!
    Jestem zachwycona Sandomierzem, mam w planach odświeżenie wspomnień.
    Sonia jest urocza. Myślę, że pokochała Was całym sercem.
    Serdecznie pozdrawiam:)

    OdpowiedzUsuń
  32. Śliczne romantyczne poduchy, a i szydełkowe dzieła bardzo ładne :)

    OdpowiedzUsuń

Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...
Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...