Witajcie,
Uszyłam w końcu kolejną zimową torebkę taką troszkę vintage. Wykrój miałam z książki, z której już kiedyś korzystałam gdy szyłam torebkę w ubiegłym roku, może pamiętacie brązową torebkę retro??
Tym razem potrzebowałam torebki do szarej kurtki i czarnego płaszcza, takiej wizytowej, ale nie sklepowej:)
Torebka jest oczywiście z kawałków, a w tym spódnica w prążki, żakiet i spodnie, poszły na przemiał ....jednak dawne gatunkowe materiały mają fason i jakość do dziś. Nawet ten guzik wyszukałam w pasmanterii babci...wrzucam więc kilka fotek i się chwalę.... wzorowałam sie na torebce "Laura z poniższej książki "Vintage, modne dodatki w stylu retro".
...a teraz trochę folkloru, pamiętacie te dawne wielkie kwadratowe chusty z motywami ludowymi, wynalazłam takie dwie, z jednej już uszyłam tunikę kimono, a do niej korale i bransoletkę....stwierdziłam jednak, że nie mam odpowiedniej spódnicy do niej, więc do mojego kufra zajrzałam i zaprojektowałam taką z trzech klinów w poprzek...już kiedyś taką uszyłam, pamietacie??
Wszystko to dzieje się w mojej decoszwalni, w której już się troszkę pozmieniało, musiałam bowiem gdzieś ulokować moje krzesełka , które latem stały na ganku....
a ten stojak na którym były suszone jabłka, teraz spoczywają na nim sznurki, kordonki, obok znaleziona w starej maszynie do szycia oliwiarka... no i jeszcze mój manekin zażyczył sobie przebrania, i wygląda obecnie tak jak wygląda, gorsecik mój a pas do pończoch z lat 50-tych mojej mamy, gdzieś jeszcze taki wyszperałam.....
Tak, że moje atelier wciąż sie zmienia,ostatnio z koleżanką testowałyśmy zasadność tego przemeblowania przy kawce i babeczkach czekoladowych, które są przepyszne albowiem piecze się je na świeżo i podaje z lodami i mrożonymi owocami, tutaj z musem, a ze środka wypływa ciepła czekolada,...podaję Wam przepis, bo są świetne, ja mam zawsze kilka sztuk w zamrażarce i jak ktoś wpadnie niespodzianie, zanim zaparzę kawę, w 15-20 minut babeczki są gotowe:))
Dzisiaj już Was żegnam takim jesiennym jeszcze akcentem, przepraszam za czcionkę, ale mam jakieś problemy już kolejny raz, słodkie buźki
♥ Beata♥
Torebka prezentuje się wspaniale :)
OdpowiedzUsuńDzięki Aniu:)
UsuńTunika folk mnie urzekła :) Torebki eleganckie. Babeczki mnie rozkleiły zupełnie :) Serdecznie pozdrawiam :)
OdpowiedzUsuńKochana i wszystko możesz zrobic sama:) Dziekuję:)
UsuńBardzo zgrabna torebka! Wygląda jak powiększona portmonetka w starym stylu.
OdpowiedzUsuńFajne skojarzenie, masz rację:)
UsuńŚwietną uszyłaś torbę :) Super pomysł miałaś z chustą. Takie korale można kupić w Zakonnym czy Szczawnicy :) Zapraszam Cię na mój świąteczny konkurs, nie musisz mieć facebooka by wziąć udział :)) Widocznie nie wyraziłam się jasno. Pozdrawiam ciepło :))
OdpowiedzUsuńDzieki Aniu za miły komentarz i zaproszenie, pozdrawiam z sympatią:)
UsuńPrzepis na babeczki skrzetnie notuje.
OdpowiedzUsuńTunika jest boska!!
A torebka uszyta naprawde profesjonalnie:)
Milo jest w Twoim atelier:)
Dziekuję Kasiu za same superlatymne opinie, miło mi bardzo:))
UsuńKochana, bardzo zdolna z Ciebie osóbka!!! PODZIWIAM!!!!
OdpowiedzUsuńA deser wygląda obłędnie, przepis kradnę i na pewno się skuszę!!!
milutkiego weekendu, buziaczki
Również życzę miłego weekendu przy pysznych babeczkach, dziękuję za miłe słowa:)
UsuńTorebka jest urocza, ale pas do pończoch rzucił mnie na kolana.
OdpowiedzUsuńDawno się nie zetknęłyśmy, dopiero teraz taki gadżet nas zblizył, pozdrawiam:)))
UsuńŚwietna torebka! Podziwiam Cię jesteś wszechstronnie uzdolniona. Za co się weżniesz to Ci pięknie wychodzi.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam cieplutko.
Dziękuję bardzo, ja podziwiam Twoje prace zwłaszcza frywolitki:))i mam sentyment do Teresek, mam świetną ciocię o tym imieniu i złotych rękach:))
UsuńBardzo stylowa torebka. Tunika z chusty też ciekawa. Modne są motywy ludowe. Korale - podobne - przywiozłam sobie z Ukrainy.
OdpowiedzUsuńChustę mam jeszcze jedną i czeka w kolejce, dzięki:)
UsuńPięknie wyszła torebka, nie jestem zwolenniczką takich torebek ale ta naprawdę mi się podoba. Może rzeczywiście to za sprawą ,,prawdziwych" materiałów? Wspaniała pracownia, sama myślę o czymś dla siebie ale pierwotne miejsce zajęło moje łóżko bo jest piękny widok na niebo... :)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam :)
TAki mały nawet kącik na kobiece sprawy jest niezbędny, może coś sobie wyczarujesz, dzięki za miłe słowa:)
UsuńŚwietna torebka, pięknie wykonana :)
OdpowiedzUsuńDziękuję bardzo:))
UsuńKurcze, jak Ja Ci zazdroszczę tych umiejętności... Mnie nadal jakoś nie podrodze do igły i nitki....
OdpowiedzUsuńKochana, Ty mi wrzuć ten przepis na maila, bo ledwo go widzę (chyba oczki już nie te)...
No kto jak kto, ale Ty powinnas te babeczki zrobić rewelacyjnie, wyślę meila po niedzieli Pa!
UsuńBeatko, Twoje ręce są bezcenne. Potrafisz wszystko zrobić.
OdpowiedzUsuńTorba wyszła pierwsza klasa. Tuniką jestem zachwycona.
Babeczki wyglądają przepysznie, jednak nie zdecyduję się na ich upieczenie bo coś nie mogę doczytać się w przepisie. Umieść go w następnym poście.
Pozdrawiam serdecznie:)
Dziekuję Ci bardzo za te komplementy, aprzepis faktycznie zamieszczę:)pozdrowionka♥
UsuńNie wiem od czego zacząć , bo tyle fajnych rzeczy pokazałaś. Po pierwsze babeczki mnie zachwyciły i zabieram przepis. Torebka wyszła super, pięknie komponuje się z szarą kurteczką. Manekin stylowo ubrany , już nawet zapomniałam ,ze takie pasy z żabkami istniały. Pozdrawiam cieplutko.
OdpowiedzUsuńBeatko , nie mogę dobrze odczytać . W przepisie są 4 jajka a potem 210g cukru i 70 g mąki ??? .
UsuńMarysiu jest 10 dag cukru, 7-8 dag mąki, ale można dać po ok.pól szklanki obu składników, najwazniejszy jest moment kiedy wyjąć, żeby ta czekolada w środku się nie upiekła:)) tylko była płynna, w następnym poście dam dokładny przepis i dziękuję Ci za miłe słówka:))
UsuńTorebka super, tez uwielbiam dawać materiałom drugie życie, ale nie zawsze mi to wychodzi...
OdpowiedzUsuńPrzemeblowania ciekawe, a przepis może kiedyś wykorzystam :)
Wtedy poproszę o więcej szczegółów, pozdrawiam serdecznie.
Dziękuję Ci bardzo, przepis w następnym poście będzie dokładny:)
Usuńdo mnie zdecydowanie bardziej przemawia Twoja wersja torebki:) pas jest wręcz boski, w życiu by mi do głowy coś takiego nie przyszło:)
OdpowiedzUsuńCieszę się, a co do pasa to widzę,że robi wrażenie, dlatego wyjęłam go z lamusa na światło dzienne:))
UsuńAle sie u Ciebie dzieje!!Super,że się tak pięknie spełniasz!!!
OdpowiedzUsuńTak to właśnie jest, wypełniam wolny czas zawsze jakimś działaniem:))
UsuńGratuluję pomysłowości :) Ja swoje "stare" ubrania po prostu wyrzucam. Okazuje się, że to marnotrawstwo !
OdpowiedzUsuńTorebka wyszła świetnie. Pozdrawiam serdecznie. Basia z mazurskich pasji.
Ja tez wyrzucam, ale zostawiam te fajniejsze rzeczy co do których mam jakąś wizję:) Pozdrawiam i ja:)
Usuńbeautiful bag, beate! i also love the sweet fabric jewerly and your slatted chairs:) thanks for sharing the yummy recipe, too!
OdpowiedzUsuńBardzo dziękuję za dodanie również mojego bloga, jest mi niezmiernie miło. Jak już wcześniej napisałam Twój blog jest pełen inspiracji i przyznaję, że Ania miała rację.Sama kiedyś dużo szyłam, ale od jakiegoś czasu moja maszyna poszła na bok, po prostu z braku czasu.
OdpowiedzUsuńSpódnica i torba wyszły świetnie i przyznam się, że osobiście bardzo lubiłam właśnie takie kombinacje, nawet bardziej niż szycie z jednego kawałka tkaniny. Co do tuniki, to uszyłaś ją z pięknej chusty, bardzo podoba mi się ten deseń. Ja również takie tkaniny kolekcjonuję w swoim kufrze choć z reguły noszę gładkie. Ostatnio jego przegląd zrobiła moja córka, która zapewne zmobilizuje mnie do odkurzenia maszyny do szycia i myślę, że Twój blog również. Pozdrawiam
Moniko, ja też miałam w szyciu i dzierganiu bardzo długą przerwę, dopiero jak mój syn poszedł na studia, odnowiłam swoje ulubione zajęcia, o których sie nigdy nie zapomina, ale warsztat trzeba szlifować. Zachęcam Cię więc do rozłożenia maszyny i otwarcia kufra i pozdrawiam:)
UsuńPięknie wyszła zarówno torebka, jak i tunika:) a na babeczki zabieram przepis ze sobą, wyglądają bosko:)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam cieplutko
Dziekuje i życzę smacznych wrażeń:)
UsuńThanks so much for visiting my blog! I LOVE your Bags, they are so wonderful! I have wanted to make bags...I want to make too many things! I love all your vintage items as well, they are displayed so beautifully!
OdpowiedzUsuńhugs,
Betsy
Thank you for your warm words:)) Bea
UsuńBeatko, torebka wyszła rewelacyjnie. Tuniczka i spódnica też. Jesteś niezwykle kreatywna.
OdpowiedzUsuńPięknymi rzeczami się otaczasz. Tak klimatycznie u Ciebie. Przysiądę sobie w kąciku cichutko...
Pozdrawiam Cię baaardzo serdecznie.
Zapraszam Basiu, usiądż i podumaj, pozdrawiam:)
UsuńTorebka po prostu boska:)!!! klimat cudny...wykonanie jak zawsze pełne precyzji, a wiem co mówię...mój fartuszek dumnie noszę...
OdpowiedzUsuńBuziaki:)
Dziekuję Agnieszko, niektóre sprawy wymagają doprecyzowania:))
UsuńBeatko, masz pełno różnych wspaniałych i oryginalnych pomysłów - torba wygląda super !!! i tunika też fajna - pozdrawiam serdecznie
OdpowiedzUsuńMIło mi to słyszeć od Ciebie Wandziu, dziekuję:)
UsuńBabeczki wyglądają apetycznie, a torba fajna :). Nietandetna (a o to dziś trudno).
OdpowiedzUsuńTorebka rewelacyjna! Też mam tę książkę, tylko jakoś trudno mi zabrać się za szycie:( Piękne rzeczy wyczarowałaś, wszystkie jestem zachwycona! A babeczki takie apetyczne, że chciałabym wyciągnąć po nie rękę:) Pozdrawiam cieplutko i zapraszam na moje candy , jeśli masz ochotę:) Ania
OdpowiedzUsuńojej nie wiem od czego zacząć Beatko - a więc -pzrepis na babeczki porywam - pysznie wyglądają - przy oknie masz cudowny kącik z głową zagospodarowny i co najważniejsze jest jasno - dalek - folklor - korale już dawno odgapiłam od ciebie - robią się - a torebka sama taką bym uszyła ale brak chęci i czasu -muszę jednak tę książkę kupić póki w empiku jeszcze jest - buziaki ślę ogromniaste i jeszcze raz upominam się o adres twój bo mam galimatias w adresach a tu masz na nazwisko inaczej a i na kopercie jest inaczej więc nie jestem pewna - Marii
OdpowiedzUsuńSuper wyszła Ci torebka .....Zdolna jesteś dziewczynka....Pozdrawiam ciepło pa....
OdpowiedzUsuńJestem pod wrażeniem torebki! Jest świetna i pięknie wygląda w komplecie z płaszczykiem. Przepis na babeczki pozwoliłam sobie skopiować - wyglądają bardzo apetycznie!
OdpowiedzUsuńCieplutko pozdrawiam.
You have so many different talents, Beata! I love the bags; they're very pretty and tres chic! Oh, those chocolate lava muffins look scrumptious!! Your home looks very cozy, and I'm sure that you are enjoying the autumnal ambiance.
OdpowiedzUsuńPoppy
Robisz przepiękne rzeczy. Wprost eksplodujesz kreatywnościa. Z przyjemnościa bede tu zaglądać
OdpowiedzUsuńDziękuję Ci bardzo i zapraszam:)
UsuńTorebka wykonana perfekcyjnie a kącik mnie zachwycił ,jest taki kobiecy ,romantyczny :)
OdpowiedzUsuńBardzo dziekuję za uznanie, Twoje ieszkanko jest cudne:)
UsuńAle mi smaku narobiłaś. Chętnie bym zjadła takie babeczki. Szczególnie przyjemnie by się je wcinało w tak pięknym otoczeniu.
OdpowiedzUsuń