Witajcie:)
Do końca roku jeszcze trochę czasu upłynie, a z pewnością zleci szybko, dlatego chcę być jak nigdy do przodu😊
Wiele zmian nie było, ale wiele się działo , a o tych miłych i przyjemnych chwilach dzisiaj sobie i Wam opowiem:)
Latem była u mnie siostra z siostrzenicą na wakacjach spędzałyśmy ze sobą dużo czasu, były to cudowne chwile, na które zawsze czekam....dużo odpoczywałyśmy, odwiedzałyśmy rodzinę, znajomych i oni nas.
Większość czasu od maja do października spędzamy w naszym "Ogrodowym Zaciszu" czyli w altanie ogrodowej i na tarasie oraz w ogrodzie i tak było też tego lata:)
Najlepiej odpoczywa się i nabiera dystansu do wszystkiego w kontakcie z przyrodą...w ogrodzie odchodzą od nas troski....
Tutaj wśród zieleni zobaczycie moją Ciocię Terenię , mnie, moją siostrę Edytkę i siostrzenicę Angelicę
W tym roku po raz pierwszy zakwitły nam trawy....
georginie...
i hortensje
Mąż zrobił mi patio z białą ławeczką
a wyglądało wstępnie tak:
oraz wiejski płot
bo tą studnię zrobił już dużo wcześniej , że nie wspomnę o altanie ogrodowej 💗💋💗
Tego roku byliśmy na długim urlopie nad morzem w Kamieniu Pomorskim....było zwiedzanie, odpoczywanie, opalanie i podziwianie pięknego ogrodu Hortulus w Dobrzycy
w drodze powrotnej odwiedziłam fantastyczną Lawendową Manufakturę w Kleszczewie u Kingi L. koniecznie zajrzyjcie na Jej Bloga
a jesienią byłam we Włoszech z rewizytą u siostry, szczególnie wspominam wizytę w Kościele Matki Bożej z Lourdes i Św.Józefa, gdzie pochowany jest Ojciec Dolindo Ruotolo, którego modlitwa "Jezu Ty się o mnie zatroszcz"
zawsze mi towarzyszy 🙏
zawsze mi towarzyszy 🙏
W domu raz miałam lawendowo, raz różowo, a nie jeden raz jak zwykle to bywa - po prostu....
Ale.....przeniosłam swoją pracownię-Decoszwalnię do większego pokoju ( syna) który mieszka w Krakowie i wpada raz na jakiś czas i oczywiście wyraził zgodę:))
Przeniosłam tam moją kolekcję maszyn, wszystkie szmatki, koronki,kordonki, koszyki i obrazki....i teraz nie mogę nic znaleźć 😫😵
W szyciu nadal nie ustaję i zaczęłam sezon świąteczny od takich poduch choinek
No ale nie samym SZYCIEM człowiek żyje:)) trzeba coś zjeść od czasu do czasu zwłaszcza coś kalorycznego 🍹🍬🍩
Więc tak to bywało....
A dla wszystkich co wytrwali w tym kalejdoskopie wrażeń , na deser pyszne jesienne ciasto z gruszkami... i orzeszki i jabłuszka i pigwa, kaczka na obiad!
Serdeczności Wam wszystkim a ze świątecznymi gwiazdkami mam nadzieję zdążę:)) Bea 🌺
Śliczne choinki uszyłaś:)
OdpowiedzUsuńWspaniałe wspomnienia!!!
Dziękuję Agnieszko...Pozdrówka:)
UsuńPoduchy fajne ;) Twój post sprawił, że zdałam sobie sprawe z tego, że kolejny rok już prawie za nami. Jak ten czas szybko płynie. .. Chyba za szybko
OdpowiedzUsuńNo włąśnie,rok się kończy,a wspomnienia zostają:))
UsuńPiękne wspomnienia, ciepłe, rodzinne, kolorowe i jak widać także pracowite.
OdpowiedzUsuńBeatko podusie - choinki - cudne.
Powoli zbieram siły. Zadzwonię dzisiaj lub jutro wieczorem.
Pozdrawiam bardzo ciepło!
Oczywiście Basiu, zawsze czekam na rozmowy z Tobą, dziękuje za komplemenciki:)
UsuńBardzo przyjemny post, pełno w nim barw, radości i klimatu. :) Poduszki są rewelacyjne. Życzę wspaniałych przygotowań do świąt. :)
OdpowiedzUsuńDziękuję Agnieszko, miło że zajrzałąś do mnie..pozdrawiam :)
UsuńNo cóż Agnieszko....najbardziej nie lubię jak zmieniacie typy blogów...bo np.klikając na Ciebie już mi sie on nie wyswietla,tylko Twoje zdjęcia....nie podoba mi sie ta nowoczesna technika kompouterowa, która powoduje,że nie moge Was odwiedzać:((
UsuńWspaniały przegląd całorocznych wrażeń. A podusie -marzenie🙂
OdpowiedzUsuńMIło mi Holly, dzieki))
UsuńPieknie podsumowałaś rok. Działo sie u Ciebie wiele , same dobre i przyjemne rzeczy. Poduchy są ekstra , pomysłowe i dekoracyjne. Pozdrawiam cieplutko.
OdpowiedzUsuńNo te dobre i przyjemne warto wspominać, a te gorsze zostawić za sobą...całusy Marysiu:))
UsuńŚlicznie u Ciebie, aż uśmiecham się do monitora oglądając piękne zdjęcia.:) Fajna ta kaczuszka z jabłkami.:) Pozdrawiam ciplutko.:)
OdpowiedzUsuńHiHi no kaczka jest superowa:))
UsuńW Sylwestra będziesz mogła sobie zaśpiewać "To był rok, dobry rok..." Fajnie, że wszystko Ci się w tym roku pomyślnie okładało. Pozdrawiam :)
OdpowiedzUsuńTereniu, różnie to bywało jak w zyciu, ale nie narzekam, miłe sie dobrze wspomina. Uściski:))
UsuńZ wielką przyjemnością czytałam i oglądałam:))bardzo fajny post:))Pozdrawiam serdecznie:))
OdpowiedzUsuńCiesze się Reniu, że tak uważasz, zaraz do Ciebie wpadam:))
UsuńBeatko, poduszki choinki prześliczne. Twój domek jest przepięknie przystrojony i dopieszczony.
OdpowiedzUsuńSerdecznie pozdrawiam:)
Miło mi Luciu, dziekuję za przemiłe słowa:)) Pozdrawiam cieplutko:))
UsuńPromieniejesz energią :)
OdpowiedzUsuńDziękuję:)))
UsuńWspaniałe i miłe wspomnienia!!! Przepiękne zdjęcia!!! Super podusie!!! Cieplutko pozdrawiam:))
OdpowiedzUsuńDZiękuję Doniu, miło mi:)
UsuńWspaniałe podsumowanie roku u Ciebie Beatko :) Przygotowałaś śliczne dekoracje, choinki są wspaniałe. A ciasto, palce lizać :)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam ciepło :)
Aniu dawno sie nie widziałyśmy:)) Dziękuję kochana musze Cię odwiedzić:))
UsuńŚliczne te choineczki. Podziwiam talent.
OdpowiedzUsuńJak miło u Was, rodzinnie :)
Cieszę się,ze sie podobają i dziękuję bardzo:)
Usuńpiękne wspomnienia, gratulację i życzymy kolejnego tak pięknego roku!
OdpowiedzUsuńBardzo dziękuję i pozdrawiam:)
OdpowiedzUsuńAleż kolorowe zdjęcia, tyle wspomnień, obejrzałam z przyjemnością, pozdrawiam serdecznie:)
OdpowiedzUsuńMiło Ulu,że zajrzałaś, ja Ci podebrałam przepius na sernik puszysty na świeta:))
UsuńYour home is beautiful and cozy,I love your pretty garden too.Precious time with your family!Such fun!Hugs.
OdpowiedzUsuńMy Dear.Thanks. I"m very happy:)))
UsuńMy name is Maristella,thank you for visiting my blog.Have a lovely week!
UsuńTwój, podsumowujący mijający rok, wpis jest bardzo ciepły i rodzinny. Wypoczynek, pasja i pyszne jedzonko!
OdpowiedzUsuńSerdecznie pozdrawiam:)
Tak wszystkiego po trochu, jak to zawsze u mnie:)) Pzdrawiawm Dorotko:)
UsuńBrdzo fajny klimacik u Ciebie:))))pozdrawiam serdecznie:)
OdpowiedzUsuńBardzo dziękuję Anitko, zapraszam czesciej:))
UsuńJak dobrze gdy mamy takie wspomnienia ,kóre długo wywołują uśmiech na naszych ustach...Powędrowałam z Tobą:)
OdpowiedzUsuńCieszy mnie to bardzo, tak więc zapraszam na dłużej i pozdrawiam;))
UsuńTwoje wspomnienia czyta się jak zaczarowaną księgę:) Do tego fantastyczne zdjęcia:) Super!
OdpowiedzUsuńMoja droga , dziękuje za słodziaki:)))Zaraz ide do Ciebie:)
UsuńWspomnień czar...Super relacja ...Gorąco pozdrawiam pa...
OdpowiedzUsuńNawet nie wiesz jak miło oglądało się Twoje zdjęcia i czytało przy nich wpisy :)
OdpowiedzUsuńWspaniałe wspomnienia i podsumowanie! :) Mi na nie pewnie zabraknie czasu ale są w moim sercu. ;) Uściski Kochana i dziękuję!
OdpowiedzUsuńDużo pięknego się działo😍
OdpowiedzUsuńudany rok. Zyczę by i ten był równie udany:)
OdpowiedzUsuńŚlicznie !!!
OdpowiedzUsuń