To miał być kolaż ze starych pocztówek, które uzbierałam od różnych osób znajomych lub w rodzinie. Leżały te kartki w szafkach, szufladach, pudełkach itp, przez kilka lat dobrych, aż wreszcie miesiąc temu, przyszłam z pracy byłam bardzo zmęczona i udręczona ,
w jednym momencie rozłożyłam kartki, papier, suszone kwiatki,koronki i zaczęłam komponować.
w jednym momencie rozłożyłam kartki, papier, suszone kwiatki,koronki i zaczęłam komponować.
Stwierdziłam jednak, że czegoś mi brakuje
i tak nasunęła mi się myśl, żeby wkomponować stare zdjęcia rodzinne. Ruszyłam więc po album i nad parą odklejałam zdjęcia.
W efekcie są tylko 4 pocztówki ( 1 na górze, 1 w środki i 2 na samym dole)reszta to zdjęcia rodzinne i o dziwo odkryłam moją prababcię z Krakowa. Gdyby nie dedykacja z tyłu skierowana do mojej babci ( a Jej córki o treści "Na wieczną pamiątkę córce Czesławie ofiarowuje Matka, Kraków ... 1923 albo 1933 rok .), nadal nie wiedziałabym, kto był na tym zdjęciu w albumie rodzinnym. Dzisiaj miałaby 140 lat:)) Widać Ją na drugim odcinku kolaża - siedzącą na łóżku.
i tak nasunęła mi się myśl, żeby wkomponować stare zdjęcia rodzinne. Ruszyłam więc po album i nad parą odklejałam zdjęcia.
W efekcie są tylko 4 pocztówki ( 1 na górze, 1 w środki i 2 na samym dole)reszta to zdjęcia rodzinne i o dziwo odkryłam moją prababcię z Krakowa. Gdyby nie dedykacja z tyłu skierowana do mojej babci ( a Jej córki o treści "Na wieczną pamiątkę córce Czesławie ofiarowuje Matka, Kraków ... 1923 albo 1933 rok .), nadal nie wiedziałabym, kto był na tym zdjęciu w albumie rodzinnym. Dzisiaj miałaby 140 lat:)) Widać Ją na drugim odcinku kolaża - siedzącą na łóżku.
Poniżej efekt zakończonej w 4 godziny pracy, która dała mi wytchnienie i zadowolenie. Aha, muszę zauważyć, że wczesniej w tej ramie było stare pękniete lustro,które też wędrowało ze mną przez lata.
Na spotkaniach rodzinnych wzbudza wielkie zainteresowanie i emocje, co mnie bardzo cieszy:)
Witaj:)Jestem zachwycona Twoim pomysłem na wyeksponowanie rodzinnych zdjęć:)Naprawde świetny pomysł...zainspirowałaś mnie:)Stare fotografie mają naprawde swój czar...:)Pozdrawiam :)
OdpowiedzUsuńTeraz myślę,że tak jest, ale nadal pozostały stare pocztówki więc chyba coś nowego powstanie czego i Tobie życzę, pozdrawiam, Markizeta. Dziekuję za odwiedziny.
UsuńUn collage encantador y original, me ha gustado muchísimo, no se me hubiera ocurrido.
OdpowiedzUsuńGracias por visitar mi blog, quisiera seguirte también, pero no encuentro el gadget de los seguidores.
Saludos
Twoje collage są oryginalne i bardzo piękne, wiele z nich chciałabym mieć. Pozdrawiam i zapraszam znów do mnie. Beata.
OdpowiedzUsuńCudownie To wygląda :) Ja tez jestem fanka starych zdjęć . Na ich punkcie mam wręcz jobla :P
OdpowiedzUsuńTak zauważyłam, masz piękne arcydzieła:)) Ciesze sie,że podoba Ci sie ta moja skromna ekspozycja, całusy!!
OdpowiedzUsuńŚwietny pomysł na kolaż w tej oprawie -efekt super.
OdpowiedzUsuń