Witajcie:)
Zdałam sobie sprawę, że opowiadałam o remoncie a zdjęć po remoncie nie pokazałam. Dzisiaj kilka fotek z salonu po malowaniu i wymianie parkietu na gres. Stylizacja z wykorzystaniem tkaniny Toile de Jouy.
Nie wiem, czy wiecie, że te tkaniny przedstawiają romantyczne sceny z życia arystokracji na dworze Marii Antoniny w Wersalu. Nazwa oznacza, że jest to płótno z Jouy, Motyw wymyślony przez farbiarza Christophe-Philippe Oberkampf w 1760 roku z miasteczka Jouy-en-Josas pod Wersalem. Produkował On jako pierwszy w Europie tkaniny drukowane.
Na tkaninach jest dużo motywów typu; potajemne schadzki kochanków, flirty, skradzione pocałunki, zaloty itp. Najlepiej materiał prezentuje sie na poduchach, obrusach, zasłonach lub całych zestawach dekoracyjnych. Ja uszyłam kilka dla siebie ale i na zamówienie. Zapraszam:)


Sielankowe motywy toile de Jouy, często przedstawiają zabawy arystokratów przebranych za pasterzy i pasterki na dworze Marii Antoniny, jednak mają w sobie wiele uroku i elegancji, to kilka w mojej sypialni:)
A tutaj już design w stylu retro, moje wiekowe książki i stare pocztówki, niektóre nawet ocenzurowane z lat 20-tych i oryginalny francuski kałamarz z wizerunkiem Św.Teresy.
Pod lustrem na środku antyk talerz sygnowany, z czasów przedwojennych.
Tak wyglądało zrywanie parkietu i układanie nowej podłogi z płytki gresowej.
Dla cierpliwych bukiet pomponowych georginii z mojego ogrodu, który Wam się bardzo podobał, ogromnie mnie wzruszyła ilość tak życzliwych komentarzy i dyskusji, ale na pewno tak jak ja kochacie ogrody pełne kwiatów i innych uroczych drobiazgów.
Pozdrawiam Was jeszcze gorąco i słonecznie tego lata~~~~~~~~Beata