Witam!
Dzisiaj moja łazienka w kolorze blue, jest w niej również trochę dodatków, które podkreślają jej styl...tą makatkę wyszperałam kiedyś u mamy w szafie...nie jest co prawda haftowana lecz malowana na płótnie, jednakże bardzo pasuje do łazienki ta nimfa wynurzająca się z wody:)) Zanim obejrzycie co jest jeszcze tutaj muszę Wam podziękować za ostatnie komentarze dotyczące ostatnio uszytych torebek, które na razie czekają na spacer:))
Kosz na ręczniki został przemalowany na biało, a stał w garażu... również poniżej mała toaletka z emaliowanym dzbanem i miskami powstała z czarnego żelaznego kwietnika...no cóż nie mogę znaleźć pierwowzoru na zdjęciu...ale myślę,że jest ok:)
tutaj moja półeczka z perfumami i buteleczkami po nich....tak trudno się rozstać....:)
to oświadczenie mojego M;)))
oraz dyfuzorek zapachowy własnej konstrukcji, a do wykonania bardzo prosty, a mianowicie;
potrzebne są: DIY
mała buteleczka ( może być przyprawowa na sól, pieprz, itp)
szpadki do szaszłyków drewniane
koraliki, wstążeczka
olejek zapachowy ( np. w łazience pomarańcza-limetka, w pokoju, róża-sandał)
woda, kilka kropel spirytusu
Wlewamy do buteleczki wodę , kilka kropel olejku zapachowego i spirytusu dla utrzymania zapachu. Koraliki nakładamy na szpadki i wsadzamy je do buteleczki, zawiązujemy kokardkę. Co jakiś czas odwracamy nasączone zapachem szpadki do góry nogami, wtedy zapach jest intensywniejszy i tak co jakiś czas albo co kilka dni....itd.
Dziękuję Wam za dzisiejszą wizytę i udaję się do kąpieli ...:))
Serdecznie pozdrawiam:)
Beata
Beata
Beatko, masz prawdziwe błękitne królestwo!
OdpowiedzUsuńMoja łazienka jest mała i nic już nie wcisnę, ale zapaszek dziś zrobię, moją ulubioną konwalię:-)
Jesteś mistrzynią w przywracaniu świetności starociom!
Dziękuje Basiu, miałam juz różne kolory łazienek, a ten niebieski jeszcze i sie nie znudził;)
UsuńKochana, w twojej łazience jest jak w niebie:) Pięknie i niebiańsko. Bardzo lubię, jak w łazience jest pełno takich dodatków i dekoracji.
OdpowiedzUsuńściskam Cię serdecznie:)
Łazien ka zazwyczaj nieduża nie zawsze pozwala na wiele dodatków, ale cos tam wcisnęłam:) Pozdrówka:)
UsuńŁazienka śliczna, a ten akcencik o pantalonach rewelacja:)
OdpowiedzUsuńDziekuję,mnie tez zachwycił z miejsca jak go przeczytałam:)
UsuńBędzie letnio i "grecko" zażywało się kąpieli. Bardzo podoba mi się ta majtkowa deklaracja. :)
OdpowiedzUsuńFAjne określenia, dzieki:)
UsuńMakatka....hm moja słabość.Blue sprawdza się w łazience:)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam Beatko
Ania
Mam kilka makatek ale nie zawsze jest gdzie powiesić:)
UsuńZazdroszczę takiej łazienki! Mojej to raczej nigdy nie pokażę na blogu. Mała i niezbyt ciekawa...
OdpowiedzUsuńMoja tez nie jest kto wie jaka,ale cos tam można wcisnąć...pozdrawiam:))
UsuńPiękny koszyczek na muszle :) Jako dziecko zbierałam mini buteleczki po perfumach babci. Miały prześliczne zamknięcia :)
OdpowiedzUsuńPodejrzewam,że te stare flakoniki musiay byc urocze:))
UsuńPiękna łazienka:) zadbany każdy szczegół:) A przepis chętnie wykorzystam, bo miałam inny i sie nie za bardzo sprawdzał.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam:)
Dziękuje i polecam, pozdrawiam:)
UsuńWspaniałą masz łazienkę :-) Pięknie ją urządziłaś :-)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam serdecznie.
Miło mi Kasiu, dziekuję i uściski:)
UsuńDeklaracja męża warta powielenia! Bardzo mi się spodobała :)
OdpowiedzUsuńOj,żeby to jeszcze prawda była....pozdrawiam:))
UsuńOch jej, jak mi się spodobał pomysł na mydełka, jeśli nie masz nic przeciwko chyba podkradnę ;)
OdpowiedzUsuńOczywiście proszę...pozdrówka:)
UsuńU Ciebie Beatko mnóstwo ciekawych pomysłów godnych powielenia, a rameczka dla męża podbiła moje serce! Pozdrawiam cieplutko :)
OdpowiedzUsuńDziekuję Beatko, takie małe co nieco równiez w łązience:))
UsuńBardzo ładnie i oryginalnie ozdobiłaś swoją łazienkę. Pozdrawiam.
OdpowiedzUsuńFajnie,że Ci sie spodobało, pozdrawiam:))
UsuńWszystko ładne, ale bardzo podoba mi się ten koronkowy koszyczek na oknie z muszelkami :)
OdpowiedzUsuńKoszyczek kupiony w sklepie, ale zdolne dziewczyny wydziergają same:))
UsuńRameczka po prostu rewelacja:)))
OdpowiedzUsuńŁazienka bardzo delikatna.
DZiękuje Alu, podbiła niejedną z dziewczyn:))Całuski:)
UsuńTwoja makatka przypomina mi te wiszące onegdaj w kuchniach. Prawdziwa perełka vintage.
OdpowiedzUsuńTez ja lubię i zachwyca bywalców tejże łazienki od czasu do czasu:))
UsuńCudnie jest w Twojej łazience. Pięknie wkomponowałaś różne dodatki. Pomysł na dyfuzor jest super. Miłej niedzieli !!!
OdpowiedzUsuńDiekuję MArysiu i miłej niedzieli również:))
UsuńWidać, że w urządzenie tego miejsca włożyłaś serce. Podziwiam i pozdrawiam :-)
OdpowiedzUsuńFAjnie Aniu,że Ci sie podoba...tak małymi kroczkami to robiłam:))Całusy:)
UsuńŚwietne metamorfozy. A koniec końców Twoja łazienka jest genialna! Pozdrawiam! :)
OdpowiedzUsuńDziekuje miło mi to słyszec od Ciebie:)
UsuńO tak, to moje klimaty! Lustro bajka! I te makietki....pamiętam moja babcia miała w kuchni podobne z napisem: "Smacznego", bardzo mi się podobały:))) I ten napis o pantalonach...super;)
OdpowiedzUsuńO pantalonach chciałabym miec makatkę, mam kilka makatek ale nie bardzo mam gdzie powiesić...pozdrawiam:))
UsuńOświadczenie pana męża zwaliło mnie z nóg :D
OdpowiedzUsuń:))) Chyba nie Ciebie jedną:) Pozdrawiam:)
UsuńNie wiem kochana jak u Ciebie komentować:(
UsuńA beautiful transformation of those wire baskets, Beata, from the tired and tarnished to the terrific and trendy! Hope you are enjoying your bubble baths!
OdpowiedzUsuńPoppy
It's nice that you like it, Poppy. Greetings:)
UsuńBeatko w tym samym czasie łazienkowy post u mnie i u Ciebie i podobne klimaty :)
OdpowiedzUsuńKilka drobiazgów widziałabym u siebie a już na bank obrazek z deklaracją męża :)
Pozdrawiam cieplutko.
No i myslę, że wannę tez :)) Wcale sie nie dziwię, że jej potrzebujesz, albowiem ja preferuje prysznic a mąż wannę ,ale od czasu do czasu zazywam kąpieli w wannie, zwłaszcza zimą...pozdrawiam
UsuńJa też mam taką makatke w domu zostawiłam na pamiątkę,ale mam inny motyw.Śliczną masz łazienkę. Fajne dodatki a najbardziej dla męża. Pozdrawiam serdecznie.
OdpowiedzUsuńFajnie,że Ci sie podoba, ja mam tez kilka makatek...pozdrawiam:))
UsuńJa też mam taką makatke w domu zostawiłam na pamiątkę,ale mam inny motyw.Śliczną masz łazienkę. Fajne dodatki a najbardziej dla męża. Pozdrawiam serdecznie.
OdpowiedzUsuńMakatki sa takie klimatyczne , chciałabym taka o tych pantalonach:)
UsuńNie ma jak stare wspomnienia...Kosz druciany super wygląda z ręcznikami...Pozdrawiam pa...
OdpowiedzUsuńDzieki Ula, pozdrówka:)
UsuńNie ma jak stare wspomnienia...Kosz druciany super wygląda z ręcznikami...Pozdrawiam pa...
OdpowiedzUsuńBeo, prześliczna jest Twoja łazienka. Oświadczenie Pana Męża jest świetne.
OdpowiedzUsuńZnam pewnego pana, ważącego ze 150 kg i na sznurze widzę jego suszące się ogromne pantalony.
Pozdrawiam:)
Na szczęście mój wazy duzo mniej....pozdrawiam:))
UsuńMakatka jest świetna, ale nic nie przebije mężowskiego oświadczenia ;)
OdpowiedzUsuń:))) Dziekuję:)
UsuńOd kiedy u mnie trwa bezustanny remont [przeprowadzka zrobiła swoje] brakuje mi strasznie takich akcentów w domu :( Nie ma czasu, ani funduszy, by się nimi zająć, skoro non stop są ważniejsze rzeczy...
OdpowiedzUsuńdrewniany-most.blogspot.com
Wszystko ma swój czas i Ty kiedys bedziesz zajmowac się takiami drobiazgami:))
UsuńBardzo lubię muszelki i ozdoby z nich w łazience, poza tym też trudno mi się rozstać z niektórymi perfumami.. Ciekawa jestem, czy pokochałaś Chanel nr 5. Mnie rozczarowała, czułam spirytus, a spodziewałam się Bóg wie czego.
OdpowiedzUsuńCieplutko pozdrawiam.:)
Ja równiez juz nie wróciłam do tego zapachu, jak dla mnie za mocny i jakby komunistyczny:)
UsuńBeatko, mam wrażenie, że moja łazienka jest bardzo podobna :-)kolor płytek co prawda inny , ale wzory, dekory i ustawieni mamy podobne ;-) może kiedys odważę się pokazać moją.
OdpowiedzUsuńPomysł na dyfuzorek fajny, dzięki
Pozdrówka cieplutkie
Sanitariaty i dodatki do łazienki zawsze kupuję w sklepie internetowym. Nie są to bardzo drogie rzeczy.
OdpowiedzUsuńhttps://sanjo.pl/suszarki-do-rak