czwartek, 21 sierpnia 2014

Zioła i kwiaty

Witam!

Zioła jak co roku muszą być, oprócz tych które rosną w ogródku i są wykorzystywane do różnych potraw, zbieram zawsze te polne- lecznicze, na napary i odwary. Tego roku trochę się zaniedbałam, ale chociaz cośkolwiek musiałam uzbierać na łąkach, które mnie otaczają i obsypują chojnie także chwastami, azaliż również leczniczymi :)

Witam serdecznie nowe obserwatorki i wszystkich odwiedzających ostatnio tłumnie mój post o lawendowych szyszkach, cieszę się, że coś mojego się podoba:)








w kolejności dziurawiec, nawłoć i krwawnik




 Nie mogłam sie oprzeć zamieszczeniu kilku fotek z pięknie rosnących kwiatów, które już albo przekwitły, albo je to czeka; juki, hibiskusy, hortensje, budleje, floksy, jeżówki...










Żeby nie było nudno w między czasie zapraszam na ciasto z owocami, truskawki zwisające owocują na okrągło ale są malutkie, pozniżej kilka migawek z mojego tarasu...










i proszę, czeka mnie kolejna pasja - przetwory na zimę, ile ja już tych jabłek przerobiłam....ale dzis zrobię zapiekane na deser, no i mam na myśli cydr, żeby się identyfikować z sadownikami jabłka wykorzystam na wiele sposobów:))



Kończę na dzisiaj i kuszę Was jabłkami do następnego
♥ Beata♥

środa, 13 sierpnia 2014

Po przerwie na ganku i z lawendą

♥ Witam ♥

Wreszcie sie zmobilizowałam, żeby cos napisać, ale na samym poczatku pragnę  Wam podziękować, za to, że tak miło, delikatnie i wspaniałomysnie wspierałyście mnie w trudnym dla mnie okresie. Nie da się wszystkiego nagle odciąć i czegoś zmienić, ale jak zwykle czas będzie lekarstwem, a Wy jesteście moim antidotum. Dziekuję za Wasze komentarze oraz emaile, które  były dla mnie  bardzo ważne i wspierające, bardzo to miłe, że pocieszały mnie osoby, które rzadko  dotychczas u mnie komentowały, to znak, że mimo wszystko tworzymy jedną blogrodzinę;)) 

 Znów istnienie w blogosferze dało mi bardzo wiele, jest to jak gdyby drugi świat, w którym toczy sie życie, ale w innym wymiarze, z innymi  ludźmi,  innymi odczuciami i oczekiwaniami. Przepraszam ,że ostatnio nawet nie komentowałam ,ale rzadko zaglądałam do komputera, chociaz miałam urlop nie nadawałam na tej fali, ale teraz będę na bieżąco z Wami i  u Was.

W ostatnim czasie nic nie zmieniałam , ale często zasiadałam na moim ganku, który urządziłam na tegoroczny sezon letni, a który został obudowany przez mojego męża sztachetami pozostałymi z ogrodzenia. Teraz jest zacisznie i przytulnie. Stare krzesełka pomałowałam na biało i zrobiłam decoupage delikatny, pobieliłam też lampę, dekory i inne drobiazgi. Często tu siadamy gdyż jest tutaj przyjemnie chłodno:)

















Decoupage na krzesełkach











W ostatnim czasie, wygrałam Candy w Zakątku Inki  i otrzymałam cudne rzeczy, o których marzyłam, świetny koszyk ze sznurka, bo takie Inka robi, i zeszyt z zakładką na zapiski oraz inne drobiazgi, bardzo
dziękuję Inko:))





Ponadto wygrałam równiez konkurs z Fachowcem u Madzi, gdzie należało wymyślić hasło, które jak widać sie spodobało i otrzymałam jedna z nagród, a mianowicie komplet do grilla w świetnej metalowej walizeczce.Bardzo mnie to ucieszyło, tak ,że grill u mnie jest zaklepany:)) Dziękuje Madziu, że się udało:)




Podczas mojej rozsypki, niewiele zdziałałam, lawenda prawie przekwitła, w ostatnim momencie zerwałam i zrobiłam kilka szyszek lawendowych, a tak w ogóle gdyby nie Różana ławeczka i Jej delikatne naciski, to pewnie i tego bym nie zrobiła:))

ostatnio zmieniłam  stronę tytułową bloga, ciekawa jestem czy się Wam podoba?



















Wczoraj skończyłam czytać książkę Joanny Posoch "Lawendowe Pole", polecam , bo to świetna lektura, wiele można sie dowiedziec na temat życia na wsi, uprawy lawendy, wykorzystywania ziół i w ogóle jest w naszym klimacie, albo my w jej:)) fajnie ,że jest moja własna, bo autorka zamieściła wiele cennych porad i przepisów, z których na pewno będę korzystać... a książkę poleciła na swoim blogu Moje zaczytanie.
Ponadto warto wejśc na stronę www lawedowego pola i zobaczyć wszystko z bliska:)


Na dzisiaj juz chyba tyle, trochę tego namieszałam, ale same wiecie, trochę czasu upłynęło, ale zaczyna mnie to wciągać na nowo, to chyba dobrze, pozdrawiam i ściskam wszystkich moich sympatyków, obserwatoró, oglądaczy itd...  Beata ♥♥♥




Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...
Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...